Przejdź do głównej treści strony
Invest in Lubań
18-04-2014

Szanowni Państwo,
docierają do nas informacje od naszych odbiorców jakoby PEC Lubań wskutek postępującego ocieplenia wyłączał ogrzewanie obiektów i zamierzał wcześniej zakończyć sezon grzewczy. Decyzję tę podejmuje samodzielnie bez uzgodnienia z właścicielami bądź zarządcami ogrzewanych budynków. Stanowczo dementujemy takie pogłoski.

W ostatnich dniach w odniesieniu do kilku naszych poważnych odbiorców miały miejsce sytuacje wyłączania ogrzewania w swoich zasobach, jednak były one podejmowane wyłącznie przez zarządców i w żaden sposób nie mają związku z celowym działaniem PEC Lubań. Wręcz budziły nasze zdziwienie, ponieważ decyzje zapadały tuż przed albo wręcz w trakcie załamania pogody sprzed kilku dni.
Przypominamy raz jeszcze, iż w chwili obecnej nie ma sztywno ustalonych terminów rozpoczynania i zakończenia sezonu grzewczego. Wiele przedsiębiorstw ciepłowniczych w kraju w ogóle zrezygnowało ze stosowania tego pojęcia, zwłaszcza tam gdzie udział ciepłej wody użytkowej w ogólnym poborze energii jest na tyle wysoki, iż w praktyce wyklucza odstawienie systemu grzewczego na czas przerwy letniej. Poza sytuacjami awaryjnymi o terminie rozpoczęcia bądź zakończenia ogrzewania swojego obiektu zawsze decyduje zarządca. Zgodnie z zapisami w umowie sprzedaży ciepła po zgłoszeniu ze strony zarządcy służby techniczne PEC uruchamiają bądź wyłączają ogrzewanie budynku. Dwa razy do roku (zakończenie ogrzewania z końcem sezonu grzewczego i rozpoczęcie z początkiem kolejnego) odbywa się to nieodpłatnie. Każde dodatkowe – już niestety kosztuje. Dlatego ci zarządcy, którzy decydują się na zbyt pochopne zgłoszenie o zakończeniu sezonu grzewczego w swoich zasobach, często potem powracają do ogrzewania ponosząc koszt dodatkowych włączeń. Działanie takie jest nielogiczne gdyż wyziębione obiekty w celu dogrzania i tak wchłoną dodatkową porcję energii niwelując w znacznej mierze oszczędności w rachunkach za ciepło. Działanie takie jest pozbawione sensu również z tego powodu, gdyż automatyka węzłów cieplnych i tak reaguje na chwilowe ocieplenia i odcina ogrzewanie budynku np. w ciągu dnia, przywracając je wieczorem.
Prosimy zatem o rozsądek w podejmowaniu decyzji o zakończeniu ogrzewania. Doświadczenie wielu lat pokazuje, że trwałe ocieplenie nigdy nie następowało przed majowym długim weekendem. A raz przed kilku laty zdarzył się wypadek ponownego rozpoczęcia ogrzewania wszystkich zasobów w miesiącu czerwcu, po dość długim prawie 2 tygodniowym nawrocie chłodów. Kto wie zatem jak będzie w tym roku, zwłaszcza że mieliśmy niespotykanie ciepłą zimę.

Jarosław Ludowski
 

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Więcej na ten temat...